wtorek, 15 listopada 2016

064. Październikowe podsumowanie 2016


Witam was w ten jesienny wieczorek, a raczej już zimowy. Dzisiaj zabieram was na podsumowanie października. Nie przeczytałam za wiele ze względu na to, że mam sprawdzian za sprawdzianem, a to tylko dla tego, ponieważ nasz semestr szkolny kończy się już szesnastego grudnia. 

W Październiku przeczytałam cztery książki i cztery mangi. Myślę, że jednak jest to solidny wynik w ciągu roku szkolnego zwłaszcza, że ostatnio mało czytam. 




1) Miasto kości- Cassandra Clare (512 stron) 

Miasto kości to książka, którą czytam już drugi raz, żeby ponownie wejść w świat cioci Cass. Nie muszę chyba mówić, że to najwspanialsza książka na świecie. 

2) Misja 100 - Kass Morgan (262 strony)

Książka na której podstawie jest serial The 100 jednak serial i książka tak od siebie odchodzą, że nawet nie ma co porównywać tych dwóch rzeczy. Jedynie co się zgadza to nie które imiona. Książka jest średnia i szybko się ją czyta jednak wszystko w recenzji, która się nie długo pojawi. 

3) Dzień 21 - Kass Morgan (264 strony)

Czyli drugi tom misji 100. Moim zdaniem dzień 21 był trochę lepszy niż jego poprzednia cześć i więcej się w nim działo. Już nie długo zabieram się za trzeci tom tej historii.


4) Harry Potter i Przeklęte dziecko- Joanne Rowling, Jack Thorne, John Tiffany (368 stron)


Czyli ósma cześć Harrego Poterra w wersji sztuki, którą już pewnie większość fanów tego czarodzieja już przeczytała. Nie będę tu mówić co o nim sądzę, ponieważ to będzie niespodzianka i dopiero wszystko na jej temat przekaże w recenzji. 





Jak zostać bóstwem!? tom 1,2 i 3 - Julietta Suzuki

Jak zostać bóstwem jest to moja ulubiona manga jak i również anime, które po prostu zauroczyło mnie swoją historią. Jest to naprawdę słodki romans z chowańcami, bóstwami i innym postaciami, których nie znajdziecie w typowej książce fantasy. 

Magenta tom 1 - KattLett

Magenta to jest polski komiks, manga, która wcześniej ukazała się w internecie, a po kilku latach wreście ukazała się w wersji papierowej. Chociaż opowieść różni się ze wcześniejszą nadal wpada w mój gust i możliwę, że na jej temat ukaże się recenzja