środa, 7 lutego 2018

082. Podsumowanie stycznia 2018



Cześć :)
Nadszedł w końcu dla mnie miesiąc z którego jest w pełni zadowolona. Wyzwanie czytania codziennie minimum 50 stron szło pełną parą co spowodowało, że w styczniu przeczytałam sześć nowych pozycji czytelniczych.
Powiem tak jestem naprawdę zadowolona z tego wyniku. Nie spodziewałam się, że uda mi się przeczytać tak wiele zwłaszcza, że w tym miesiącu czekały mnie egzaminy zawodowe.



Za pierwszą pozycję w styczniu wybrałam trzeci i ostatni tom Mrocznych umysłów ze względu na to, że obrałam sobie za wyzwanie dokończenie serii. Po zmierzchu była naprawdę dobrą książką na tym samym poziomie co poprzednie tomy. Naprawdę cieszę się, że dokończyłam tą trylogie zwłaszcza, że nie długo wychodzi film na jej podstawie i szczerze nie mogę się doczekać premiery. Już nie długo na blogu również pojawi się recenzja jej żebyście mogli zapoznać się z naprawdę dobrą młodzieżówką.


Drugą i zarazem trzecią pozycją było dokończenie trylogii Klejnot, którego już drugi tom macie na blogu a trzeci pojawi się również w nie długim czasie. Biała róża oraz Czarny klucz to naprawdę ciekawe książki, które można pochłonąć w jeden wieczór.


Czwartą pozycją była Bad mommy. Zła mama, która już od grudnia czekała u mnie na półce. Samą książkę zdobyłam przez portal czytampierwszy.pl. Recenzja tej pozycji już nie długo się pojawi na blogu więc możecie się jej spodziewać :)


Następnie zabrałam się za Szklany miecz. Strasznie obawiałam się tej książki z powodu tego, że pierwszy tom nie za bardzo mi się podobał chociaż teraz sama nie wiem dlaczego. Z chęcią również napiszę wam wrażenia z tej pozycji.


Ostatnią książką stycznia były Trzy mroczne korony. Sama pozycja miała iść na luty jednak naprawdę nie mogłam się powstrzymać. O tej książce również więcej opowiem w recenzji. Wzbudziła we mnie wiele sprzecznych emocji jak rozczarowanie oraz zaskoczenie. Za dużo tutaj nie chcę zdradzać czy mi się podobała czy nie jednak powiem wam tylko, że pozycja jest naprawdę intrygująca.


A jak wam poszedł styczeń? Ile wy książek przeczytaliście w tym miesiącu?

12 komentarzy:

  1. Też przeczytałam 6 książek w styczniu, piątka! :) Jestem ciekawa twojej recenzji "Trzech mrocznych koron", bo słyszę o niej tylko złe opinie, co sprawia, że nie mam ochoty po nią sięgać :D
    Pozdrawiam,
    Od książki strony

    OdpowiedzUsuń
  2. 7 :) jestem z siebie dumna. Mnie pierwszy tron Czerwonej Królowej bardzo się podobał :)

    Pozdrawiam,
    toukie z http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/ 💖

    OdpowiedzUsuń
  3. Bad Mommy choć ostatecznie podobała mi się, to jednak oczekiwałam od tej książki o wiele więcej :( Pozostałe książki z Twojego zestawienia mam w planach :D

    Obsession With Books

    OdpowiedzUsuń
  4. To dużo dałaś radę przeczytać :) jestem pod wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę wyniku! Mi do niego niewiele brakowało, bo w styczniu przeczytałam cztery książki. Co do "Mrocznych umysłów" z chęcią przeczytałabym twoją recenzję, bo cały czas waham się i zastanawiam, czy warto sięgnąć po tę serie :D

    Pozdrawiam ♥
    adventureinthelibrary.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. O dziwo Klejnot mi się spodobał, mimo wielu słabych ocen. Dlatego muszę się zmobilizować, żeby szybko dokończyć tę trylogię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem bardzo ciekawa Twojej opinii na temat "Bad mommy", co jak co ale książka jest baaardzo specyficzna - z reszta jak wszystkie twory Tarryn Fisher ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przeczytałam trochę mniej książek, ale i tak wynik 4 pozycji nie jest zły :)
    Zapraszam na mojego bloga, może ci się tam spodoba :)

    https://oddychajaca-ksiazkami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe podsumowanie, oby satysfakcja z wyników z lutego była jeszcze większa! :)

    Pozdrawiam,
    Iza z Heavy Books

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie w lutym było 5 książek, ale w zasadzie same dobre, więc wynik satysfakcjonujący. Czekam na recenzje Twoich odkryć tego miesiąca, bo mnie zaintrygowały :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Szklany miecz podobał mi się, ale w pewien sposób mnie męczył. Dla mnie najlepszym tomem jest Królewska Klatka, ale to się jeszcze może zmienić jak wyjdzie czwarty tom xd. Bad mommy chcę w przyszłości przeczytać, bo Margo tej autorki bardzo mi się podobała :)

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie niestety sesja pokrzyżowała trochę czytelnicze plany, mimo wszystko udało mi się kilka ciekawych książek przeczytać :D Taką perełką okazał się być przeczytany przedpremierowo Kredziarz, polecam :)

    OdpowiedzUsuń