025. Misja Ivy- Amy Engel

Przed postem przepraszam za brak postów znowu, wynika to wszystko przez to, że jestem teraz w pierwszej technikum i właśnie oswajam się z tym wszystkim. Teraz będę pisała posty regularnie wszystkie wiadomości o najbliższych recenzjach piszę na górze w postach. 

Misja Ivy

tytuł: Misja Ivy
Autor: Amy Engel
Data wydania: 15 maja 2015r.
Stron: 304
Wydawnictwo: Akapit Press
Seria:  Misja Ivy
Gatunek: Literatura młodzieżowa, fatsy
Styl pisania: 8,5/10
Ocena bohaterów: 8,5/10
Ocena fabuły: 9/10
Ocena ogólna: 9/10

Po bezwzględnej wojnie nuklearnej, Stany Zjednoczone zostały doszczętnie zniszczone. Grupy osób, które ocalały w końcu połączyły siły, by znowu znaleźć się w wirze konfliktów o to, która rodzina będzie rządzić nowym narodem. Westfalls przegrali. Pięćdziesiąt lat później, spokój i kontrolę, utrzymuje się poprzez małżeństwo córki strony przegranych z synem rodziny zwycięzców w corocznym rytuale.

W tym roku, nadeszła moja kolej.

Nazywam się Ivy Westfall, a moja misja jest prosta: zabić syna prezydenta, mojego przyszłego męża i przywrócić rodzinę Westfalls do władzy.


Moja opinia:

Dawno nie czytałam tak interesującej i wciągającej książki. Od pierwszego rozdziału można się zakochać w książce. Pismo autorki nie jest ciężkie wręcz przeciwnie jest proste wszystko czytamy z punktu widzenia Ivy, głównej bohaterki. Wszystko jest dopasowane nie mam co się czepiać. Pani Amy nie ominęła żadnych istotnych szczegółów. Bohaterowie są cudowni nie da się w nich nie zakochać. Ostrzegam Bishop jest mój :) 
Polecam książkę każdemu. Czyta się ją miło i przyjemnie, idealna lektura na weekend.
PS. Mam nadzieje że wydadzą drugi tom w Polsce