Urodzona o północy
Autor: C.C. Hunter
Data wydania: 15 stycznia 2014r.
Stron: 440
Wydawnictwo: Feerie
Seria: Wodospady cienia
Gatunek: fantasy
Styl pisania: 7,5/10
Ocena bohaterów: 8/10
Ocena fabuły: 8,5/10
Ocena ogólna: 8/10
Kylie nigdy nie czuła się całkiem normalna, ale nie wierzy też w to, że jej miejsce jest wśród tych, jej zdaniem, „dziwolągów”. Mieszkańcy Wodospadów Cienia twierdzą jednak, że przybyła tu nie bez powodu, ponieważ wiele wskazuje na to, że jest jedną z nich – między innymi to, że urodziła się o północy. Mimo to nikt nie wie, kim tak naprawdę jest…
Jakby życie nie było wystarczająco skomplikowane, na scenie pojawiają się Derek i Lucas. Są bardzo różni, ale obaj zajmują znaczące miejsce w sercu dziewczyny.
Chociaż Kylie niczego nie jest pewna, jedna rzecz staje się dla niej absolutnie jasna. To właśnie tu, w Wodospadach Cienia, jest jej miejsce.
Moja opinia:
Urodzona o północy jest to książka, która z jednej strony mnie zachwyciła, a z drugiej nie dała dużego pola do popisu. Najbardziej co mi przeszkadzało w czytaniu książki był styl pisania autorki, który czasami za sprawom słownictwa mnie drażnił, może to dlatego, że jestem przyzwyczajona do innego stylu pisania autorów i autorek. Rzadko spotykam się z takim stylem jednak może to czas zmienić. Bohaterowie książki są czasami przewidujący, ale to nie znaczy, że nie da się ich nie polubić. Kiedy zachodziłam coraz bardziej w książkę pani C.C. Hunter chciałam poznać tajemnicę głównej bohaterki i jej towarzyszy. Fabuła urodzona o północy jest wciągająca. Autorka książki dała do niej humor i dużo tajemniczości, a do tego romans, który powinien się spodobać każdej fance fatasy i książek młodzieżowych.
Tą serię koniecznie chciałabym przeczytać w tym roku :)
OdpowiedzUsuńCzytałam trzy pierwsze części i bardzo mi się podobały, muszę dokończyć tą serię :)
OdpowiedzUsuńPlanuję sięgnąć po tę książkę, dlatego mam nadzieję, że styl autorki nie będzie za bardzo drażniący :D
OdpowiedzUsuńCoraz częściej widuję książki z tej serii gdzieś w sieci i coraz większą mam na nie ochotę :) Chyba się w końcu skuszę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Maw-reads