czwartek, 30 listopada 2017
078. Jesienny Book TAG
Właśnie za oknami jesień powoli odchodzi jednak nadal czas leżenia w łóżeczku lub w wygodnym fotelu z kubkiem herbaty przykrytym mięciutkim kocykiem i dobrą książką u boku nie skończy się tak szybko z powodu zbliżającej się zimy, która nadchodzi wielkimi krokami.
To marzenia każdego książkocholika jednak czasami trudne do spełnienia przez naukę. Dziś jednak na rozluźnienie zamiast recenzji prezentuje wam jesienny book TAG :)
Mam nadzieję, że umili on wam dzisiejszy dzionek.
1. Kocyk, herbata i książka, czyli powieść idealna na jesienne wieczory.
Na tą chwilę przychodzi mi do głowy król kruków. Chociaż pora roku w tej pozycji zbliża się do zimy jednak idealnie czytało ją się pod kocykiem z kubkiem dobrej herbatki.
Pozycja jest bardzo ciekawa i na pewno umili jesienne wieczory :)
2. Kalosze i kałuże, czuli książka, która zapewniła tobie wiele frajdy.
Bez dwóch zdań Harry Potter. Cały cykl przyprawił mnie wiele razu do uśmiechu, łez i wspomnień z dzieciństwa. Jest to nie zapomniana powieść wielu książkoholików.
3. Hulający wiatr, czyli powieść, która targała twoimi emocjami.
Ostatnio moimi emocjami targała Margo, której recenzje już nie długo będziecie mieli na blogu. Naprawdę świetna książka, która po prostu rozwaliła mnie emocjonalnie.
4. Deszczowa pogoda, czyli ogromny wyciskacz łez.
W najbliższym czasie wielkim wyciskaczem łez był dla mnie Władca cień, który spowodował, że oprócz targanych emocjach to płakałam jak bóbr.
5. Złota polska jesień, czyli królowa trzeciej pory roku.
Jeśli chodzi o okładkę wygrywa bez dwóch zdań Wiatrodziej, który w stu procentach pokazuje piękno jesieni :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O tak! "Wiatrodziej" ma zdecydowanie piękną, jesienną okładkę!<3
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy tag. ;) Muszę przyznać, że nadal nie przeczytałam Harry'ego, ale wkrótce to nadrobię. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy tag. Całkowicie zgadzam się z punktem drugim. Harry Potter jest niezapomnianą serią. :D
OdpowiedzUsuńniezapomniany-czas-czyli-o-ksiazkach.blogspot.com
Z tym "Królem Kruków " się zgadzam, w sam raz żeby wskoczyć pod kocyk, napić się herbatki i... zapaść w zimowy sen :D Niestety ale cała seria nie przypadła mi do gustu :( Nie była zła - absolutnie! Ale naczytałam się ochów i achów a mi kolokwialnie mówiąc dupy to nie urwała ;)
OdpowiedzUsuńJa jedynie na razie jestem za pierwszym tomem, który był dla mnie średniawy jednak miły. Mam nadzieje, że nie długo również się przekonam co myślę o całej serii :)
UsuńWiatrodziej <3
OdpowiedzUsuńMi się z jesienią kojarzy "Pieśń lodu i ognia" Martina, bo w końcu zima się zbliża, a przed nią czeka nas jesień :D
OdpowiedzUsuń