Witam was na pierwszym poście w nowym roku :)
Na wstępie muszę was poinformować dlaczego na blogu w czasie grudnia i na początku stycznia nie było postów. Jest to spowodowane problemami blogger'a, a raczej usuwającymi się postami i nawet gdy post z trudem został wstawiony po chwili coś zaczynało się psuć. Na szczęście problem został zażegnany i teraz spokojnie mogę wstawiać i zapisywać dla was posty.
W czasie grudnia jak i zarówno przez początek stycznia nazbierało mi się trochę już przeczytanych książek co oznacza wiele cudownych książek do recenzji :)
PLANY CZYTELNICZO-PISARSKIE NA 2018
- Zamierzam codziennie czytać min. 50 stron książki
- Biorę udział w wyzwaniu 52 książki w roku
- Dokończyć serie książek, które mam zaczęte np. klejnot, delirium, dotyk Julii i wiele wiele innych
- Wziąć udział w konkursie pisarskim w którym można wydać własne opowiadanie
- Pisać miesięcznie min. dwa opowiadania lub dwa rozdziały książki
STYCZEŃ
W styczniu w planach czytelniczych na ten miesiąc wybrałam cztery pozycje czytelnicze. Trzy pozycje z nich to książki, które będą kończyć dwie serie książkowe, a czwarta to powieść, którą dostałam do recenzji od czytampierwszy.
- Pierwszą książką jest trzeci tom Mrocznych umysłów: Po zmierzchu. Powieść ta zamyka naprawdę dobrą trylogię, która zawsze powoduję u mnie potok łez. Sama autorka włożyła w te książki naprawdę dużo pracy.
- Drugą powieścią jest drugi tom Klejnotu czyli Biała róża. Już nie długo recenzja tej części pojawi się na blogu.
- Trzecią pozycją jest Czarny klucz czyli ostatni tom Klejnotu. Naprawdę będzie trudno mi się rozstać z tą trylogią.
- Czwartą pozycją na styczeń jest Bad mommy. Zła mama. Tą książkę w grudniu dostałam od czytampierwszy. W końcu to czas na jej przeczytanie. Mam nadzieje, że ta książka, również będzie tak samo dobra, a może nawet lepsza niż Margo
LUTY
Jako, że 29 stycznia zaczynają mi przerwa świąteczna to oznacza bardzo dużo czasu na czytanie. Stwierdziłam również, że to czas na kilka grubszych książek :)
- Na pierwszy ogień idzie czwarty tom Szklanego tronu czyli Królowa cieni. Jest to naprawdę duży grubasek, który liczy tyle samo stron co Władca cieni. Mam nadzieję, że go pochłonę i będzie tak samo dobry jak trzeci tom, bo na razie to on najbardziej przypadł mi do gustu z tej serii.
- Drugą pozycją jest Fałszywy pocałunek o którym wiele dobrego słyszałam. Samą pozycję kupiłam sobie na święta i mam nadzieję, że mi również podbije serce jak wielu innym książkoholiką.
- Trzy mroczne korony to powieść na którą od dłuższego czasu czekałam od kiedy zakupiłam pierwszego w moim życiu box'a. Sama książka przyszła do mnie z zielonym grzbiecie i już nie mogę się doczekać aż zabiorę się za nią i dowiem się co takiego skrywa.
- Ostatnią pozycją w tym miesiącu jest Cień i kości czyli pierwszy tom trylogii Grisza. Jestem naprawdę zaciekawiona serią przez szał jaki wywołała Szóstka wron, która również na mojej półce czeka, aż w końcu ją przeczytam. Stwierdziłam jednak, że wolę na początku przeczytać tą trylogię, ponieważ podobno w Szóstce wron znajdują się smaczne kąski, które są powiązane z tą serią.
To na dzisiaj tyle. Plany czytelnicze jeszcze mogą ulec zmianie, więc to wszystko okaże się w podsumowaniu styczniowym. Ja wam życzę zaczytanego dnia i zapraszam już na zbliżające się recenzje książek :)
Powodzenia w realizacji planu. :) Ja nigdy nie planuję co będę czytała, bo zwykle nic mi z tego nie wychodzi, więc wolę robić to spontanicznie. :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia życzę :D
OdpowiedzUsuńJa mam kilka książek wybranych, które na 100 % chcę przeczytać w tym roku a reszta będzie wybierana raczej spontanicznie.
Pozdrawiam :)
life-ishappiness.blogspot.com
Rzadko planuję co chcę przeczytać w następnej kolejności, jednak Tobie życzę powodzenia w realizacji tych planów! "Cień i kość" mam w swoich czytelniczych planach, tak samo jak kolejne części Szklanego Tronu, jednak parę dni temu przeczytałam tom numer jeden, więc jeszcze trochę mi zejdzie ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w realizacji planów i to tak konkretnych na te dwa miesiące :) Ja sama nie planuję z taką dokładnością, bo nigdy nie udaje mi się spełnić choć połowy, więc nie widzę w tym sensu :p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
Szelest Stron
Zacne plany :) Z wymienionych czytałam "Po zmierzchu" (całkiem pozytywnie wspominam tę serię), "Królową cieni" (mój ulubiony tom "Szklanego tronu") oraz "Fałszywy pocałunek", który nieszczególnie mnie zachwycił.
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego czytania!
houseofreaders.blogspot.com
Powodzenia w realizacji planów! Będę czekać na twoją recenzję Fałszywego pocałunku, bo jestem bardzo ciekawa tej ksiązki. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://recenzjeklaudii.blogspot.com/2018/01/cud-chopak-r-j-palacio-opinia_23.html
Tez powinnam ustalić sobie co najmniej 50 stron dziennie, czasem nie mogę się zabrać za czytanie a ten sposób może jakoś by to szło :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że spodoba Ci się trylogia Griszy - ja uwielbiam Leigh Bardugo i mimo iż uważam że Grisza jest trochę słabsza od "Szóstki wron" to i tak czytało mi się bardzo dobrze :)