niedziela, 12 lipca 2015

017. Podsumowanie czerwca

Witam. 
Dzisiaj będzie zaległe podsumowanie z czerwca nie miałam za bardzo czasu wstawić go wcześniej, ponieważ byłam na kwaterce... Mam nadzieje że za bardzo wam to nie przeszkadza. Pewnie we wtorek lub w środę pojawi się post o książkach które kupiłam w czerwcu i gdzieś za tydzień recenzja dotyku Julii. 

W czerwcu przeczytałam tylko cztery książki i pół. Nie jest to jakoś zadowalający wynik....


1.) Czerwona królowa- Victoria Aveyard ( 488 stron )

Co by tu dużo mówić o tej książce jeśli chcecie poznać moją opinie zajrzyjcie na recenzje
Czerwona krolowa-Victoria Aveyard

2.) Jedyna- Kiera Cass ( 320 stron ) 

Trzeci tom serii Selekcji. Powiem wam, że na pewno pojawi się recenzja tego tumu i drugiego. Jak zawsze książka Kiery Cass wciąga i zaskakuje swoją fabułą. 

3.) Dotyk Julii- Tahereh Mafi ( 336 stron )

Nie będę się rozpisywać nie długo pojawi się recenzja książki na blogu wiec spodziewajcie się jej miedzy 18-21 lipca. 

4.) Mechaniczny anioł- Cassanda Clare ( 472 stron ) 

Książka była świetna, ale moim zdaniem jakoś nie pobiła darów anioła. Czytało mi się ją krótko i przyjemnie. Niczego mi w niej nie brakowało. Myślę, że może nie długo również pojawi się jej recenzja. 

Razem 1616 stron

Pod koniec czerwca zaczęłam drugi tom diabelskich maszyn i nadal go nie skoczyłam... Brak czasu...


6 komentarzy:

  1. Przyzwoity wynik :) Zawsze mogło być przecież gorzej (jak to ja miałam w kwietniu i maju, kiedy to w tych dwóch miesiącach nie przeczytałam nawet trzech książek). Mam nadzieję, że po ''Dotyku Julii'' masz pozytywne odczucia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że Dotyk Julii przypadł Ci do gustu. Moim zdaniem to świetna seria! Diabelskie maszyny oczywiście nie dorównują Darom anioła, ale to cudowna trylogia a ostatnia część łamie serce na pół :(
    Buziaki!
    www.filigranoowa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałaś dużo ciekawych książek, ja osobiście z wymienionych uwielbiam Jedyną :)
    Pozdrawiam,
    http://isareadsbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Cztery i pół książki to i tak niezły wynik! Nie czytałam żadnej z tych, które wymieniłaś, ale jestem ciekawa "Czerwonej królowej" i "Dotyku Julii" ;)
    http://alejaczytelnika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Widać same cudeńka i nie narzekaj cztery i pół książki to dość fajna ilość :)
    www.oczytane.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja uwielbiam Czerwoną Królową i nie marudź, bo to naprawdę niezły wynik. Zapraszam na konkurs!
    http://countrywithbooks.blogspot.com/2015/07/konkurs-wakacyjny.html

    OdpowiedzUsuń